Kolejna lawendowa, którą uwielbiam to rodzinna sesja Kamili, Tomka i ich dwóch uroczych córeczek.
To niesamowita rodzina. Prawdziwi, naturalni, spontaniczni…właściwie nie pozują tylko po prostu są sobą.
To nie była nasza pierwsza wspólna sesja ale nawet podczas pierwszej czułam jakbym spotkała starych znajomych.
Gdy oglądam Ich zdjęcia naprawdę czuję, że udało mi się zatrzymać chwile na zawsze.